Zupa kminkowa


400 gram szpondra wołowego
500 gram włoszczyzny
4 litry wody
1 opakowanie kminku mielonego
4 - 8 dag mąki
4 - 8 dag tłuszczu
sól morska do smaku




Mięso z kością opłukać, warzywa oczyścić i pokroić, dodać kminek, oraz sól do smaku i ugotować bulion wołowy o smaku kminkowym. Z mąki oraz tłuszczu przygotować zasmażkę i rozprowadzić wodą do jednolitej konsystencji rzadkiego sosu. Bulion przecedzić i dodać rozprowadzoną zasmażkę - chwilę podgotować. Gotową zupę kminkową podawać z; grzankami, kluskami kładzionymi - zacierkowymi, paluszkami kruchymi lub drożdżówkami. Sól morska jest znanym lekiem przy nadciśnieniu tętniczym, czego nie można powiedzieć o bulionach.



Kminek w diecie



Kminek to naturalny lek na wzdęcia. Zioło ułatwia trawienie, pomaga przy niestrawnościach i kolce. Kminek można stosować zarówno jako profilaktykę przy problemach trawiennych, jak i sposób leczenia objawów. Warto zażyć go, kiedy czujemy ociężałość po posiłku, ponieważ kminek rozluźnia mięśnie przewodu pokarmowego. Owoce kminku stymulują wydzielanie mleka z gruczołów mlekowych, ułatwiając tym samym karmienie piersią. Kminek zwyczajny można wykorzystać jako odświeżacz oddechu (podobnie jak natkę pietruszki). Kminek wspomaga leczenie wrzodów żołądka i dwunastnicy oraz przynosi ulgę w schorzeniach wątroby i bólach menstruacyjnych.


Cukrzyca jako patologiczne kłamstwo przemocy społecznej ... a leczniczy kminek...



Cukrzyca jako otłuszczenie wątroby i trzustki, jest jedną z przyczyn nie strawności organizmu, która dotyka głównie narządów rozrodczych kobiety. Choroba cukrzycowa jest chorobą zaburzeń metabolizmu, a czasami nawet depresją pokarmową. Kobiecie potrafi stanąć kromka chleba w przewodzie pokarmowym, gdy ludzie wmawiają kobiecie - że jej mąż jest wymarzonym partnerem do łóżka, a nie widziała go przez lata bo porzucił ją dla innej kobiety. Co w tedy robić, gdy organizm przestał trawić a cukry zbierają się głównie; w piersiach, w obrębie talii oraz narządach rozrodczych powodując zmiany w organizmie. Cukrzyca jest chorobą patologicznego kłamstwa, na które ponoć nie ma lekarstwa..., a dotyczący przemocy seksualnej lub też psychicznej. Cukrzyca jest taką samą chorobą, jakby operacyjnie wycięto kobiecie; narządy rozrodcze lub żołądek, a czasami nawet obcięto stopy. Nie możesz jeść, ale możesz jeszcze pić...zanim umrzesz...

Prawda a nie flausz... znęcano się nade mną, dostałam żółtaczkę zakaźną i skierowano mnie do szpitala zakaźnego, ale to nie koniec gdy nadal zmuszano mnie medycznie do bycia z byłym partnerem - jakoby był ideałem mego życia w obecności żony policjanta i po wyjściu z szpitala - okazało się, że mam już 6 lat cukrzycę w tym nie strawność i to nie uleczalną - ponoć mam umrzeć w przeciągu 10 lat, to znaczy że pozostało mi 4 lata życia.  Facet z medycyną jest nie normalny... a nawet prawo gdy zapisano moje dzieci facetowi, który się nimi nie opiekował od urodzenia, a nawet nie zaszczepiono mnie przy porodzie na choroby zakaźne lub nie uleczalne. Coraz więcej jest w Polsce kłamstw, które okaleczają kobiety oraz dzieci i to psychicznie nie tylko metabolicznie - gdy mój syn ma uszkodzenie mózgu. Tatuś dzieci bardzo je kochał, choć nie widziały go od urodzenia - i wyrosły w przeświadczeniu, że rodziców tak na prawdę nie mają. Kromka chleba też, potrafi stanąć kobiecie w przewodzie pokarmowy gdy wmawia się mi że jestem Milczanowska - Kurwa, choć urodziła mnie matka z domu Kosztyła urodzona w Baden Baden Niemcy i przyjęła nazwisko Surowa w Polsce po mężu Surowym. Milczanowski z Prokuratorem robi prostytutki z pierworódek na głodowej pensji, a nawet roboty domowego użytku.


Pomijając chorobę cukrzycową można wspomnieć o chorobie Choroba Heinego - Medina.



Choroba Heinego - Medina ręce i nogi wygina a nawet paraliżuje ciało. Z pomocą za pewne przychodzi kminek oraz koper. Nie miałam lekkiego dzieciństwa - sąd zabrał mi rodzinę. Choroba Heinego - Medina, niosła za sobą cierpienia; kazano mi chodzić w szpilkach do kościoła Rzymsko Katolickiego, gdy miałam płaskostopie, kazano mi zmywać naczynia, choć w skutek choroby tłukłam talerze, nie doniosłam posiłku do stołu, spadałam z schodów - a wszyscy mówili że symuluję. To był wielki pech gdy sąd karmił mnie mlekiem, zamiast warzywami a jednego kurczaka dzielono na szesnaście części - można było wąchać mięso. Nie potrafiono mnie karmić... dopiero lekarz przyszedł mi z pomocą; wszystko pachniało kminkiem oraz koprem. Dziś kuchnia australijska twierdzi z medycyną niemiecką, że cukrzyca to wynik przekarmienia człowieka mlekiem, którego wcześniej nie piłam. Do tego dołącza się kamienica nerkowa. Przeszłam dużo nie uleczalnych chorób a nawet jadłam żywność z śmietnika by przeżyć na zalecenie GOPS ( Nie zdatne do spożycia ) - a nadal żyję. Sąd uznał mnie za wariatkę..., choć jeszcze nie oszalałam...jak moja matka i rodzeństwo... Nadal po wielu latach stwierdza się, że mam zaburzenia metabolizmu - które ponoć można leczyć koprem oraz kminkiem... a zarazem warzywami do 30 IG krzywej cukrowej. Nie potrafię być mężatką - gdy miałam pierwszego męża, cierpiałam na gruźlice, a po drugim mężu cierpię na cukrzycę, wirusowe zapalenie wątroby - żółtaczka zakaźna, choroba serca i krwiobiegu, ospę wietrzną - półpasiec; ( dwa razy w swym życiu przeszłam ospę po mimo szczepień na tą chorobę ), wypadło mi prawie połowę uzębienia w drugim związku partnerskim, miałam choroby skóry - głównie łuszczycę i grzybicę, a nawet stany zapalne skóry, choroby zapalne dróg moczowych i szyjki macicy; facet widzi tylko dupę i cycki razem z literą prawa oraz to ile wydał na alimenty - by mieć wyłączność na babę, którą sponiewierał.  Mam od 2012 roku opinię medyczną;  ,, wymagam opieki '' - a muszę zajmować się innymi ludźmi za grosze oraz sobą, bez renty oraz emerytury - bo za cukrzycę nikt nic nie dostanie, chorych ludzi zmuszają do pracy w Biurach Pracy - choć przysługuje się chorobowe i tak wysyłają wszystkich do opieki społecznej, gdy mój organizm uznaje że śmierć jest najlepszym wybawieniem z przemocy społecznej, w przełamania układu odpornościowego - gdy człowiek jest jak waluta za którą można wszystko sobie kupić...

Kminek i Koper ponoć odświeża oddech, ale nie ma na to dowodów że leczy cukrzycę, ale leczy skutki cukrzycy - niestrawność. Co jest lepsze od insuliny która uzależnia a nie leczy - a pomaga trawić. Koper i Kminek posiada indeks glikemiczny do 50 IG i nie przekracza, normy krzywej cukrowej u Diabetyków, w przeciągu doby. Kminek zwyczajny – gatunek rośliny dwuletniej należący do rodziny selerowatych, podobnie jak koper. 1 opakowanie kminku ma 50 gram.

Kaloryczność kminku na 100 g; Wartość energetyczna (kcal) 332. Tłuszcz 15 g. Kwasy tłuszczowe nasycone 0,6 g. Kwasy tłuszczowe wielonienasycone 3,3 g. Kwasy tłuszczowe jednonienasycone 7 g. Cholesterol 0 mg. Sód 17 mg. Potas 1 351 mg. Węglowodany 50 g. Błonnik 38 g.  Cukry 0,6 g. Białko 20 g. Witamina A 363 IU. Kwas askorbinowy 21 mg. Wapń. 689 mg. Żelazo 16,2 mg. Witamina D 0 IU. Witamina B6 0,4 mg.Witamina B12 0 µg. Magnez  258 mg.


Kminek eliminuje gazy powstałe z powodu nadmiernych procesów gnilnych w jelitach.Działa mlekopędnie, moczopędnie, pasożytniczo.Ułatwia przyswajanie. składników pokarmowych. Pobudza czynności serca i układu nerwowego, poprawia apetyt. Usuwa stany skurczowe w przewodzie pokarmowym.Poprawia trawienie, działa żółciopędnie.Wzmacnia ruchy perystaltyczne jelit i procesy przemiany materii. Zewnętrznie poprawia osłabiony słuch, pędzi pasożyty, działa przeciwświerzbowo, leczy wypryski skórne i zastoinowe zapalenie sutka. W wierzeniach ludowych panuje przekonanie, że największą moc leczniczą kminek posiada zebrany 24 czerwca - w dzień św. Jana. Kminek wchodził w skład mieszanki wiatropędnej” czterech nasion gorących” wraz z anyżem, kolendrą i koprem włoskim. Nasiona te miały magiczną moc. Noszono je w woreczkach zawieszonych na piersi dla ochrony przed czarami. Nasion kminku używamy ich do :sałatek, past, kapusty, pieczonych jabłek i sera, potraw smażonych lub zawierających doża ilość tłuszczo: kotletów zbożowych, omletów,wypieków: chleba, paluszków i pasztecików, zup: grzybowej, ziemniaczanej, kapuśniaku.składnik wódek (kminkówka) i likierów (alasz). Uważa się że największą medyczną moc ma kminek holenderski, który można dodawać niemal do każdej potrawy.



Jeżeli człowiek ma otłuszczenie organizmu - i choroby narządów wewnętrznych przez robienie z człowieka - Tukana, to może warto sięgnąć po kminek zamiast, okaleczać ciało zastrzykami oraz glukometrami na poziom cukrzycy w organizmie, pod jednym głównym społecznym grzechem kościoła Rzymsko - katolickiego ; nie cudzołóż..., a zapomniano o innym przykazaniu ,, nie czyń drugiemu - co tobie nie miłe ''..., bo czy Krawcowa może być poduszką na szpilki medyczne lub społeczne ?

Jak się okazuje - ,, Tak '', gdy zakłady krawieckie są likwidowane na całym świecie na rzecz prostytucji - czyli dorobku na dupie...i dzieciach . A gdyby nie babska dupa - to świat by dziś nie istniał... w wierzeniach w cukrzycę oraz wudu... - człowieka jak Jezus Chrystus - ,, jedną nogą w grobie '', bo można mieć tylko jedno stanowisko pracy.


Badania nad kminkiem i kobietami w Iranie.  




W Iranie przeprowadzono badania nad 44 kobietami otyłymi, które podzielono na dwie grupy. Jedna grupa jadła kminek sproszkowany z 140 gram jogurtem, a druga grupa sam jogurt. Ich dieta wynosiła poniżej 500 kcal w posiłku na dobę. Proces eksperymentu trwał przez 3 miesiące. Pierwsza grupa kobiet z eksperymentu, która jadała kminek z 140 gram jogurtu - schudła 14 kg - czyli 14,64 %, a druga grupa kobiet która jadała sam jogurt schudła 4,91 %. Fitosterole zawarte w kminku skutecznie zapobiegają gromadzeniu się tłuszczy w ciele kobiet. Ta nowa rewolucja odkryć usuwania tłuszczu, miała by poprawić nie tylko sylwetkę kobiety, ale też przyczynić się do poprawy zdrowia, niczym łyżeczka kurkumy z szklanką gorącej wody na czczo, na cukrzycę typu 2 - która odwraca efekty uboczne cukrzycy. Nowa rewolucja spożywania dwóch ziół, miała by obalić mit o insulinie dla diabetyka - gdy Arabowie twierdzą, że po kminku nikt cukrzycy nie ma...

Po raz pierwszy od wielu miesięcy, po zupie kminkowej poczułam się naprawdę głodna - a wcześniej było mi wszystko jedno co zjem..., gdy mam cukrzycę 2. I w ten sposób znów wróciłam do religii trzech kościołów, z których wywodzą się Cystersi.



Pechowy dzień trzynastego. 



Pechowy dzień trzynastego w XVI wieku, miał być dniem gdzie orły wzniosą się ku niebiosom, niosąc Bogu ofiarę z woła. Ale jakoś wedle przypowieści Nostradamusa, nie uchroniło to ludzi ani przed powodzią, ani przed śmiercią, ani przed zarazą..., potrzebny był cud medyczny... by uratować ludzi przed epidemią.


Komentarze